It only needed to change the sleeve for a long one and another dress is already done.
This time I've used light fabric with an elastan addition so the dress slightly works while wearing. It's very comfortable but it made quite hard to form peaks of the darts. Well, I did all my best.
Since leather accents are on top at the moment I've decided for some.
It only took one full evening to the very late hours ( genial Aldis Vigi has got to known it very well waitng for my sms reply ;) to have it done.
Pamiętacie sukienkę 107/108 z burdy 9/2012?
Wystarczyło zmienić rękaw na długi i kolejna sukienka gotowa.
Tym razem użyłam lekkiego materiału z dodatkiem elastanu więc sukienka delikatnie pracuje w czasie noszenia.Zapewnia to komfort ale jednocześnie sprawia kłopoty w uformowaniu czubka zaszewki.Robiłam co mogłam.
Zdecydowałam się również na skórzane dodatki - są teraz popularne.
A uszycie jej zajeło mi raptem jeden wieczór.Do późnych godzin ( o czym przekonała się przemiła Aldis Vigi czekając na mojego smsa ;)
Here's the dress
See the bottom edge of the dress? I've used a sticky tape you need to iron onto the area you wish to fold and you get a beautiful result. An unvisible and steady folding. Great option when you cannot fold a fabric with professional machine or hand sewing can still leave some marks.
Widzicie spodnią krawędź sukienki? Użyłam specjalnej taśmy do podklejania. Naprasowuje się ją w miejscu, które chcemy podwinąć i mamy piękny efekt. Niewidoczne i stabilne podłożenie.Rewelacyjna opcja kiedy nie można podwinąć materiału na profesjonalnej maszynie a ręczne podłożenie może zostawić i tak jakieś ślady.
Mam jeszcze trochę zdjęć do opublikowania - cały kwiecień pracowałam w wolnych chwilach i nowe uszytki czekają cierpliwie na swoje blogowe miejsce ;)
No comments:
Post a Comment