Thursday, 30 July 2015

Impall Summer Sewing Contest Commendation

Zgłosiłam mój  makowy pokrowiec na maszynę do konkursu ogłoszonego przez firmę Impall. 
Uszyte konkursowe rzeczy miały być albo przeznaczone na lato albo kojarzyć się z latem.
Maki nadawały się do tego absolutnie.
Ponieważ można było zgłosić do trzech sztuk własnoręcznie zrobionych rzeczy postanowiłam podnieść swoje szanse dołączając letnią sukienke maxi oraz pokrowce na nożyce w kształcie lodowych rożków. Pokrowce jeszcze nie były publikowane - bedą miały osobny występ :)

Maszyny do szycia nie wygrałam ale moje prace zostały zauważone i docenione - dostałam wyróżnienie  i nagrodę niespodziankę! Super.
W natłoku codzienności zapomniałam o tej nagrodzie i kiedy wczoraj kurier zapukał do moich drzwi gorączkowo zastanawiałam się co zamawiałam i skąd .
No więc nic nie zamawiałam - to przyszła moja niespodzianka :)

Baardzo cieszę się z nożyczek. Moje miałam na dniach zanieść do ostrzenia bo już zaczynały gryźć materiał miejscami zamiast ciąć, a tu taki bonus. Nożyce Fiskars tną bajecznie.Wchodzą w tkaninę jak w masło. Po wykonaniu kilku próbnych cięć ( w tym łuków i innych zakrętasów) z zażenowaniem odkryłam, że moje nożyce powinnam daaawno temu oddać do ostrzenia. No trudno.Mam teraz zapasówki.
Z przyjemnością przetestuję też znikający pisak krawiecki. Sama bym nie kupiła. Z powodzeniem używam mydełka, czasem wspomogę się zwykłym ołówkiem. Radziłam sobie i jakoś odmiany nie szukałam ale sprawdzimy co jest wart.
Pozostałe drobiazgi przydadzą się również - sami widzicie - rzeczy będące non stop w użyciu w krawiectwie :) Żadna z rzeczy nie zdąży się zakurzyć.


 Nawet chiński przybornik - gadżet w rozmiarze mikro - znalazł szybko zastosowanie - został skradziony przez córkę jako przedmiot pożądania - jest nim oczarowana. Jak to trzylatka :)


No comments:

Post a Comment